AirDropper łączy siły z Dropbox, aby stworzyć YouSendIt Killer

Na pierwszy rzut oka to trochę jakYouSendIt, ale w odwrotnej kolejności, dużo czystszy i prostszy bez limitu rozmiaru pliku 100meg. Zasadniczo AirDropper umożliwia wysyłanie żądania pliku do odbiorcy za pośrednictwem poczty elektronicznej. Wiadomość e-mail zawiera link umożliwiający przesłanie dowolnego żądanego pliku. Gdy go załadują, w magiczny sposób pojawia się w folderze Dropbox. Nie trzeba bawić się załącznikami e-mail i przeglądać folderów spamu.
Brzmiało to trochę groovy, więc pomyślałem, że przyjrzę się temu bliżej.
Pierwszą rzeczą do odnotowania jest to, że projekt stronyjest wyśmiewany, by wyglądać jak list wychodzący z koperty. Okej, to właściwie nie ma wpływu na jego funkcjonalność, ale jest trochę urocze. Oprócz tego artystycznego rozkwitu, reszta strony strzela na wszystkie cylindry w kierunku prostej użyteczności. Na AirDropper.com znajdziesz mniej niż 50 słów tekstu (policzyłem) oraz cała przesłanka i funkcjonalność aplikacji przedstawione w zaledwie czterech krokach i jednym sloganie. Duża czerwień Początek przycisk sprawia, że kolejny krok jest rażąco oczywisty.

Natychmiast Kliknięcie Początek, zostaniesz poproszony o zalogowanie się na konto Dropbox. Dzięki temu AirDropper może gustownie zrezygnować z rejestracji oddzielnego konta na nich (za to.) Po zalogowaniu zostaniesz poproszony o autoryzację AirDropper do połączenia z Dropbox. Po Kliknięcie ZaakceptowaćAirDropper otrzyma dostęp „Sandbox” do Twojego konta Dropbox. Oznacza to, że ma dostęp do odczytu / zapisu, ale tylko w określonym folderze.

Po zezwoleniu na dostęp zostaniesz zabranynatychmiast do formularza Żądanie pliku. Tutaj możesz wpisać swój adres e-mail, adres e-mail odbiorcy i wyjaśnienie żądanego pliku. (Możesz także zrezygnować z wysyłania wiadomości e-mail. Jeśli to zrobisz, otrzymasz link, który możesz wkleić w wiadomości błyskawicznej, Twitterze, wiadomości bezpośredniej itp.) Tutaj masz również szansę na określenie ww którym folderze ma się pojawić przesłany plik. Domyślnie pliki kończą się w folderze AirDropper w folderze Dropbox - ale przydatne może być uporządkowanie ich według klienta, projektu itp.

Po zakończeniu otrzymasz wiadomość z potwierdzeniem. (Nawiasem mówiąc, nie ma takiej osoby jakgroovyjerk - miałem ten Futurama streamujący na Netflix w tle, kiedy przeprowadzałem ten test, a oni mówią słowo „szarpać” około 12 razy na odcinek, więc jakoś wkradło się do mojego żądania pliku testowego…)

E-mail otrzymany przez odbiorcę będzie wyglądałlubię to. W dzisiejszych czasach, oczywiście, należy uważać na dziwne e-maile z prośbą o kliknięcie linku, więc prawdopodobnie dobrym pomysłem jest powiadomienie odbiorcy o tym. Na razie e-maile są wysyłane przez zephyr@airdropper.com. Odbiorca otrzymuje zwięzłe wyjaśnienie i instrukcje, jak kliknąć bezpieczny link, aby przesłać żądany plik.

Interfejs przesyłania pliku jest jeszcze prostszy niż formularz żądania pliku. (Zauważ, że zobaczysz https: // w adresie, zapewniając, że w każdym formularzu używane jest standardowe szyfrowanie SSL, tak jak obiecuje AirDropper w swoim formularzu FAQ.) Aby przesłać plik, wystarczy Kliknij Przeglądaj i wybierz plik.

Po wybraniu pliku możesz Kliknij Wysłać lub Kliknij wybierz inny plik jeśli popełniłeś błąd. Po lewej stronie możesz zobaczyć nazwę pliku i rozmiar pliku.


Po wysłaniu pliku otrzymasz potwierdzenie.

Voila! Plik pojawi się w folderze Dropbox.

Wniosek
Więc jaki jest werdykt? Czy AirDropper jest groovy? W mojej opinii, to jest- szczególnie jeśli e-mail ty lub twoi współpracownicygospodarze są wybredni w kwestii załączników. Uwielbiam, jak przyjazny dla użytkownika AirDropper. Gromadzenie adresów e-mail i zmuszanie użytkowników do włączenia spamu w celu uzyskania przywileju korzystania z ich darmowych usług wymaga ogromnych pieniędzy, a AirDropper robi to z klasą, nie idąc tą drogą. Jest to w sumie dwa ekrany zarówno dla żądania pliku, jak i przesłania pliku - jedenz czego jest to potwierdzenie, więc sądzę, że to właśnie postrzegam jako siłę AirDropper - zmniejszając liczbę kroków i maksymalnie ułatwiając przesyłanie plików wszystkich typów i rozmiarów.
Nadawca nie musi instalować żadnego oprogramowania,załóż dowolne konto lub wprowadź nazwy użytkownika lub hasła, co czyni ten proces praktycznie niezawodnym nawet dla początkującego maniaka. Po stronie odbierającej nie odczuwasz trudności z otwieraniem wiadomości e-mail, pobieraniem załącznika i umieszczaniem go w odpowiednim folderze lokalnym. Ponadto zyskujesz wszystkie zwykłe zalety Dropbox - synchronizację między komputerami, możliwość „cofnięcia” plików i odzyskania poprzednich wersji oraz dostęp do folderów współdzielonych przez sieć.
Ale myślę, że pod koniec dnia prawdopodobnienie będę używać AirDropper na co dzień. Jako pracownik sieciowy wysyłam i otrzymuję uczciwy udział w dostawach, ale jestem bardzo zadowolony z tego, co oferuje mi Gmail. Mam ochotę przekonać nowych klientów do pracy z czymś nieznanym, takim jak AirDropper, może być większym problemem niż jest to warte, zwłaszcza gdy załączniki e-mail nie przysparzają nam żadnego szczególnego problemu. Ponadto istnieje niewielka niedogodność związana z koniecznością wysłania nowego żądania dla każdego pliku. Po przesłaniu pliku przez żądającego bezpieczny link zostaje wyłączony (tak jak powinno, ze względów bezpieczeństwa) - co sprawia, że jest mniej przydatny w relacjach, w których pliki są przekazywane wielokrotnie w tę iz powrotem.
Konkluzja:
AirDropper jest elegancko zaprojektowany, odświeżającointuicyjny i bardzo wykonalny zabójca YouSendIt. To świetne rozwiązanie dla każdego, kto potrzebuje lepszego sposobu wysyłania i odbierania plików - ale nie jestem pewien, kto to jest.
zostaw komentarz