Uwaga do siebie: czy powinieneś publikować zdjęcia swoich dzieci online?

funkcja zdjęć rodzinnych

Ale teraz, gdy jestem rodzicem, powstaje pytanie: czy mogę publikować zdjęcia mojego dziecka w Internecie? Oto spojrzenie na debatę i moje zdanie na jej temat.

usunięty z treści
Zawsze bardzo dobrze czułem się z moim internetemobecność. Dorastałem, publikując swoje najgłębsze, najbardziej zawstydzające wewnętrzne myśli na temat Xanga, moje najgorsze próby death metalowych piosenek na MySpace oraz moje osobiste zdjęcia i niezgłoszoną specjalizację na TheFacebook.com. Ale teraz, gdy jestem rodzicem, powstaje pytanie: czy można publikować zdjęcia moich dzieci w Internecie?

Chodziłem tam i z powrotem na ten temat dlaprzez ostatnie pięć lat, więc byłem zadowolony, gdy jeden z moich ulubionych podcastów poruszył ten temat. Został opisany w ostatnim odcinku WNYC's Note to Self (wcześniej znanym jako „New Tech City”).

Uwaga do Self ma transzę torby pocztowej słuchacza, w której słuchacz zadał pytanie:

„Zastanawiałem się, czy to słuszneślepo publikuj zdjęcia za zdjęciem całego mojego życia 3-latka w mediach społecznościowych. Czy powinienem zacząć usuwać każde zdjęcie, dopóki nie będzie wystarczająco duży, aby wyrazić zgodę? A może tak właśnie jest dorastać w cyfrowym świecie? ”

Aby odpowiedzieć na pytanie słuchacza, gospodarzManoush Zomorodi zebrała całkiem nieźle siebie, swojego producenta wykonawczego Jen Poyant i sławę Hillary Frank z najdłuższego najkrótszego czasu. Cała trójka podeszła do stołu z różnym stopniem zadowolenia z zamieszczania zdjęć dzieci w Internecie.

Manoush, mający dość publiczną karierę, nic nie publikuje. Oddziela swoją publiczną osobowość od osobistej i tak naprawdę nie ma tej drugiej w Internecie.

Jen, samotna mama, chętnie udostępnia postyjej życie - i życie jej dziecka - z rodziną i przyjaciółmi, którzy w przeciwnym razie mogliby nie rzucić okiem na codzienne życie córki. Podobało mi się jej uzasadnienie.

Posty Hillary rozsądnie, zwykle tylko kąty boczne i rysunki, nic nie można zidentyfikować.

Manoush, Jen i Hillary rozprawiają się z nimiktóre prowadzą do satysfakcjonującej, ale niejednoznacznej dyskusji - nie ma oczywistej właściwej odpowiedzi. Istnieją jednak bardzo ważne obawy dotyczące zgody i tego, jak dziecko mogłoby się czuć, będąc w 92% dzieci w USA, które są obecne w cyfrowej obecności przed ukończeniem drugiego roku życia.

Moje osobiste zdanie:

Miałem te obawy sam. Mój prywatny Kanały na Facebooku i Instagramie są dość dużewyłącznie zdjęcia moich dzieci i moich śniadań. Nigdy nie pytałem, czy to jest w porządku, a mimo to jestem pewien, że ani moje dzieci, ani moje śniadania nie zrozumiałyby w pełni konsekwencji opublikowania czegoś w nieusuwalny sposób w Internecie dla przyjaciół, rodziny i NSA, aby przejrzeć nieograniczoną ilość czas.

Zastanawiam się: Co jeśli mój syn skończy 13 lat i zdecyduje, że chce wyszorować wszystkie setki zdjęć, które opublikowałem w mediach społecznościowych? Czy będzie miał tę umiejętność? Czy będę miał tę zdolność?

W tej chwili chciałbym tak myśleć. Mogę „usunąć” moje konta Facebook i Instagram. Ale, jak wiemy, nawet zdjęcia na Snapchacie nie są tak ulotne i odwołalne, jak zamierzamy. Wiem, że dane są trudne do stłumienia.

Mimo to chciałbym przyjąć podejście w dobrej wierzezamieszczanie zdjęć w Internecie. Tak, ktoś może włamać się na Facebooka lub Instagram i zebrać wszystkie opublikowane tam zdjęcia i zrobić… coś z nimi? Prawdą jest również to, że ktoś mógł włamać się do mojego domu i ukraść wszystkie moje albumy ze zdjęciami. Prawdą jest również to, że ktoś może zrobić zdjęcie mojego telefonu i moich dzieci, gdy idziemy ulicą.

Kiedy jest to pewien stopień bezcelowościprzychodzi do próby kontrolowania twojego wizerunku na świecie. Nie twierdzę, że jestem gotów zacząć kupować banery reklamowe przedstawiające zdjęcia mojego syna siedzącego w toalecie. Mówię, że tak, istnieje ryzyko, ale powody udostępniania zdjęć rodzinie i przyjaciołom, zwłaszcza tym, którzy mieszkają setki kilometrów dalej, są bardziej przekonujące niż niezliczone sposoby, w jakie zdjęcia te mogą zostać naruszone.

Może za 10 lat mój syn mnie nienawidzizamieszczając wideo, w którym tańczy i śpiewa w piżamie Taylorowi Swiftowi. Ale może mnie też nienawidzić za opowiadanie wesołej, ale krępującej historii jego wielkiej rodzinie w Święto Dziękczynienia.

Jeśli zostanie ze mną i jego mamą długowystarczy, że będzie regularnie umartwiony. Myślę, że to jest równe dla kursu. Media społecznościowe to sposób, w jaki dzielimy teraz nasze życie, a powstrzymywanie tych radosnych, zabawnych lub znaczących chwil z bliskimi, którzy chcą poczuć związek z jego życiem, byłoby równie śmieszne, jak błaganie piątego przy świątecznym stole.

„Jak się ma ten dzieciak?”

„Powiem ci, kiedy będzie miał 18 lat i może wyrazić zgodę”.

W każdym razie, posłuchaj podcastu „Notatka dla siebie”. Ten jest dobry. A następnie daj nam znać swoją opinię na ten temat w komentarzach poniżej. Jestem zainteresowany!

Uwaga do siebie - czy powinieneś zamieszczać zdjęcia swoich dzieci online?

0

Podobne artykuły

zostaw komentarz