Steve Jobs: Steve Woźniak pamięta

Steve Woźniak, wynalazca, który był współzałożycielem Appleze Steveiem Jobsem w 1976 r. poczuł ulgę, że Jobs w końcu zrezygnował z codziennych obowiązków jako dyrektor generalny Apple w zeszłym miesiącu, powiedział mi. „Steve musi trochę potrwać.”

Oto historia, którą opowiedział mi o Steve'ie Jobsiew ciągu dnia. Obaj właśnie sprzedali swój światowy dobytek - Wozniak - jego drogi kalkulator Hewlett-Packard i Jobs - samochód dostawczy Volkwagon - aby zdobyć 1000 dolarów, których potrzebowali za 50 płytek drukowanych Apple I do pokazania i sprzedaży entuzjastom technologii w Homebrew Computer Club.

Zdjęcie dzięki uprzejmości: Alan Luckow

Poniżej znajduje się fragment wywiadów, dla których nagrałem iWOZ: Jak wynalazłem komputer i dobrze się bawiłem (Steve Woźniak z Giną Smith, W. W. Norton, Nowy Jork, 2006).

Aby wymyślić 1000 USD, myśleliśmy, że będziemy potrzebowaćaby zbudować gotowe obwody drukowane, sprzedałem kalkulator HP 65 za 500 USD. Facet, który go kupił, zapłacił mi tylko połowę, a reszty nie zapłacił. A Steve sprzedał swoją furgonetkę VW za kolejne kilkaset (dolarów). Uznał, że gdyby mógł, mógłby jeździć na rowerze. To było to. Byliśmy w biznesie.

Wierzcie lub nie, to tylko kilka tygodnipóźniej, kiedy wymyśliliśmy nazwę partnerstwa. Pamiętam, że odwiozłem Steve'a z lotniska wzdłuż autostrady 85. Steve właśnie wrócił z Oregonu - z miejsca, które nazwał „sadem jabłkowym”. Myślałem o tym jak o gminie.

Potrzebowaliśmy nazwy firmy. Steve zaproponował jeden. Komputer Apple.

Pierwszy komentarz z moich ust brzmiał: „Co z Apple Records”. To była wytwórnia Beatlesów i wszyscy o tym wiedzieli.

Oboje próbowaliśmy wymyślić lepiej brzmiące nazwy techniczne, ale nie mogliśmy wymyślić żadnych dobrych. Nazwa Apple była o wiele lepsza niż jakakolwiek nazwa, którą moglibyśmy wymyślić.
Steve powiedział, że nie sądzi, aby Apple Records miało z tym problem, ponieważ było to w branży muzycznej, która była zupełnie inna. Nie mam pojęcia.

Tak było Apple. Apple musiało być.

- Autor: Steve Woźniak, jak powiedział Ginie Smith.

Zdjęcie dzięki uprzejmości: White House