Kanadyjski Internet wraca do normy dla niezależnych klientów ISP

Jeśli nie wiesz o tej sytuacji, pozwól miprzyspieszyć. We wrześniu 2010 r. Propozycja firmy Bell Canada została zatwierdzona do wdrożenia fakturowania na podstawie użytkowania (UBB). W rezultacie wszyscy mniejsi konkurujący dostawcy usług internetowych nie będą już mogli oferować nieograniczonych planów internetowych. Ponieważ wszyscy kanadyjscy dostawcy usług internetowych łączą się przez Bell Canada, będą to firmy, które będą pobierać nowe stawki i dławić połączenie. Od 25 stycznia CRTC opublikowało swoją decyzję w tej sprawie, a wdrożenie nowego fakturowania UBB rozpocznie się 1 marca 2011 r. Krótko mówiąc, Bell Canada zrobi ciężarówkę z gotówką i każdy jeszcze zapłaci za to.
Jeśli jesteś zainteresowany dokładnymi zmianami struktury cen, dostawca usług internetowych Teksavvy opublikował zmiany na swojej stronie FAQ dotyczące nowych zasad UBB. Poniżej zamieszczamy ich tabelę:
(Kliknij zdjęcie, aby powiększyć)

Pomimo tego, że nie będąwdrożonych do marca reakcja na te zmiany była doniosła i niewiele osób popiera zmianę. Z drugiej strony setki tysięcy podpisały już petycję o usunięcie UBB. Toronto Star informuje, że starszy konserwatywny urzędnik państwowy stwierdził:
„CRTC nie powinno być złudzeniem - PrimeMinister i minister przemysłu cofną tę decyzję, chyba że CRTC zrobi to sama. ”„ Jeśli nie zastanowią się ponownie, cofniemy ich decyzję ”.
Ponadto CBC News zacytowało Tony'ego Clementa, mówiąc:
„Spodziewamy się, że CRTC cofnie swoją decyzjęi w zasadzie wróćmy do deski kreślarskiej w tej sprawie, a jeśli tego nie zrobią, chcieliśmy, aby było jasne, że gabinet wziąłby na siebie odpowiedzialność za to samo ”.
Wielu kanadyjskich urzędników uważa to za zacofaniekrok do technologii. Biorąc pod uwagę, że całe poparcie zbiera się za usunięciem orzeczenia CRTC, kwestią czasu jest jego odwołanie. Ale ta decyzja nadal nie zmieni sposobu, w jaki Bell CA zajmuje się cenami klientów, tylko hurtowi dostawcy dostępu do Internetu. Jeśli weźmiesz pod uwagę, że tylko niewielka część populacji Kanady korzysta z usług niezależnych dostawców usług internetowych, to konkretne przepisy nie robią piorunującej różnicy, ale to dopiero początek.
zostaw komentarz