Google Wave nie żyje

wizerunek
Po uruchomieniu Google Wave (Maja ubiegłego roku), był to jeden z najbardziej niewiarygodnych produktów, który trafił na scenę technologiczną od lat. Ten szum zaczął się, gdy Vic Gundotra (Wiceprezes Google ds. Inżynierii) zaprezentowała nową platformę na Google IOkonferencja. Jednak pomimo dołożenia wszelkich starań przez Google, by przyciągnąć użytkowników / twórców platformy, nigdy tak naprawdę nie wystartowała. Nawet po ostatnim wysiłku Google'a, kiedy porzucili status „tylko zaproszeni”, WAVE najwyraźniej nadal nie zebrał żadnej dodatkowej pary.

Dzięki temu wczoraj Google ogłosiło, że takzamknij rozwój produktu i planuj wycofać wszelkie wsparcie dla niego do końca tego roku. Kod i technologia produktu pozostaną na serwerach Google w nieskończoność jako platforma typu open source, ale na dobre minęły osobne dni aplikacji internetowej. Dla zaniepokojonych „dużych użytkowników” Wave Google opracowuje narzędzia do eksportu, więc dane nie zostaną utracone, gdy usługa przestanie działać na dobre.

Rozwój ten nie był trudny do przewidzenia. Niemal każdy użytkownik Wave, z którym przeprowadziłem wywiad, po prostu nie zorientował się, co zrobić z Wave, nie mówiąc już o jego przeciętnej wydajności. Nawet w popularnych serwisach społecznościowych, takich jak Digg, pomimo niezliczonych komentarzy, jednogłośna opinia była taka, że ​​„Wave” był innowacyjnym, ale bezużytecznym produktem.

To trochę jak strój dla dziecięcego mopa. Mam na myśli, że „wygląda” jak doskonały pomysł. Ale kto właściwie umieści swoje dziecko w jednym? Poza tym, kiedy nauczą się chodzić, to jest już prawie przestarzałe. :)

wizerunek

Do widzenia, Google Wave. Co jeszcze masz w torbie sztuczek, Vic?

0

Podobne artykuły

zostaw komentarz