Gmail dodaje podgląd załączonych dokumentów

Ostatnio wygląda na to, że Google właśnie byłwycofywanie aktualizacji z prasy. Te aktualizacje nie są zaskoczeniem po wydaniu Google Wave i znacznej ilości opinii pochodzących od niewielkiej liczby użytkowników zaproszonych do przetestowania. Wcześniej dzisiaj firma Google wydała niewielką aktualizację, która prawdopodobnie została przeoczona przez wielu, ale okazuje się bardzo przydatna. Dokumenty Google mają teraz integralną podgląd prawie każdego dokumentu wysłanego do Gmaila. Osobiście właśnie zacząłem używać Dokumentów Google, przede wszystkim do ich internetowego czytnika plików PDF.
Bardzo mnie podekscytowało to, że teraz mogę przeglądać pliki PDF wysłane na moją wiadomość e-mail bez konieczności otwierania ich w Adobe lub Foxit. Czy jest coś, co nie podoba się w tej aktualizacji?
Po przyjrzeniu się temu procesowi zauważyłem tojest w tym jakiś haczyk. Na pierwszy rzut oka myślałem, że ten podgląd dotyczy wszystkich załączników, co oczywiście byłoby spełnieniem marzeń. Ale po włączeniu tej funkcji i wysłaniu kilku e-maili testowych stało się jasne, że coś jest nie tak. Następnie ponownie przeczytałem drobny druk: „wyświetla podgląd… kiedy otrzymasz połączyć do Dokument Google”Aby wyświetlić podgląd dokumentu, udostępnij go na swój e-mail za pomocą interfejsu Dokumentów Google. Ten podgląd można wykonać w aplikacji Dokumenty Google przy użyciu Dzielić się menu.

W rezultacie, jeśli chcesz wysłać swoje dokumentydo kontaktów i zezwól im na ich podgląd, najpierw prześlij dokumenty do Dokumentów Google. Ale poczekaj - Twój kontakt będzie musiał włączyć funkcję podglądu Dokumentów Google w laboratoriach, ponieważ domyślnie ta funkcja jest wyłączona. Więc idź do swojego Ustawienia Gmaila, następnie Kliknij ten Labs tab i w dół na liście Kliknij Włączyć obok Podglądy Dokumentów Google w poczcie. Po zakończeniu nie zapomnij Kliknij Zapisz zmiany!

Kiedy już dostaniesz się w „rytm” używaniaDokumenty Google do wysyłania plików stają się świetną funkcją! Jak widać poniżej, nie musisz się już martwić otwieraniem załączników. Zamiast tego możesz teraz wyświetlić podgląd dokumentu lub nawet przejść bezpośrednio do Dokumentów Google i rozpocząć czytanie, edytowanie lub udostępnianie go jeszcze większej liczbie osób.

Nie wydaje się, żeby działało? Myślisz, że jest to po prostu zbyt cholernie groovy, żeby się nie ruszać? Opublikuj komentarz poniżej lub Dołącz do nas w naszej społeczności bezpłatnej pomocy technicznej.
zostaw komentarz